Mikrodermabrazja igłowa to stosunkowo nowy zabieg kosmetyczny na skórę. O ile roszczenia w przypadku poważniejszych chorób skóry są prawdopodobnie przesadzone, może być korzystny dla drobnych, powierzchniowych dolegliwości.
Czym jest mikrodermabrazja igłowa?
Mikrodermabrazja zyskała popularność w ciągu ostatniej dekady, ponieważ jest to prosty i ekonomiczny zabieg dla skóry przy minimalnym okresie regeneracji. Ważne jest, aby odróżnić mikrodermabrazję od dermabrazji, która jest inwazyjną metodą, stosowaną w leczeniu uszkodzeń UV i blizn na skórze.
Dermabrazja jest tradycyjną terapią rewitalizacyjną, zwykle wykonuje się ją w znieczuleniu ogólnym. Do jej przeprowadzenia stosuje się specjalistycznego narzędzia do piaskowania, aby zetrzeć głębsze warstwy skóry, pozostawiając otwartą ranę, której wygojenie może potrwać kilka tygodni. Dzięki temu zabiegowi, powstanie nowa skóra i poprawi się jej jakość. Jednak niesie ze sobą znaczne ryzyko powikłań, takich jak odbarwienia (wybielanie skóry) i blizny. Dermabrazji się już nie przeprowadza, ponieważ ją zastąpiły lasery, które są w stanie wykonać taką samą pracę, ale dużo dokładniej.
Z kolei mikrodermabrazja jest zabiegiem nieinwazyjnym i niskiego ryzyka. Wykorzystuje strumień drobnych kryształów pod wysokim ciśnieniem do polerowania skóry. Jest to skuteczne w pozbywaniu się powierzchownych warstw martwych komórek skóry, jednocześnie nie ściera jej głębszych warstw. W zasadzie jest to zabieg bezbolesny, a efekty uboczne, takie jak łagodne zaczerwienienie, są minimalne. Jest bezpieczny dla większości typów skóry, nie wymaga dużej ilości wolnego czasu i ma na celu poprawę tekstury i blasku skóry.
Czy to rzeczywiście działa?
Jest to jedna z najbardziej popularnych form zabiegów kosmetycznych, jednak większość lekarzy uważa, że ma ona minimalny wpływ kliniczny. Taki pogląd wynika najczęściej z nieprawidłowych zastosowań, np. do pozbywania się głębokich zmarszczek i blizn. Te zmiany wymagają stymulacji głębszych warstw skóry lub uszkodzeń, aby zainicjować dostateczne odmłodzenie i naprawę, aby zobaczyć jakąkolwiek poprawę kliniczną. Nie poprawią się natomiast dzięki użyciu łagodnej i powierzchownej mechanicznej mikrodermabrazji.
Istnieją jednocześnie pewne dowody na to, że ten zabieg może skutecznie stymulować produkcję kolagenu, czyli białka, nadającego skórze siłę i elastyczność. Może też wypełnić powierzchowne zmiany w obrysie, takie jak drobne zmarszczki i łagodne blizny. Może również poprawić wchłanianie aktywnych składników do pielęgnacji skóry, np. zawierających witaminę A lub kremy przeciwutleniające, poprzez usunięcie zewnętrznej warstwy barierowej skóry. Jest to najbardziej przydatne w osiągnięciu niewielkiej poprawy w nierównościach tekstury i zmianach pigmentu, które powstają w wyniku uszkodzeń słonecznych.
Co to jest mikrodermabrazja igłowa?
Jest to zabieg stosunkowo nowy. Jednak staje się coraz bardziej popularny, stosowany jest do regeneracji skóry i leczenia różnych jej schorzeń, takich jak rozstępy, zmarszczki i blizny. Mikrodermabrazja igłowa jest znacznie tańsza niż zabiegi odmładzające, takie jak lasery rewitalizujące. Jest to dość skuteczna w pobudzaniu kolagenu. Podczas zabiegu używa się zautomatyzowanego pisaka lub wałka, wysadzonego mikrodźwiękami o średnicy zaledwie 0,1 mm. Podczas zabiegu tworzą się liczne mikro-przebicia przez skórę z minimalnym uszkodzeniem górnej warstwy naskórka, a uszkodzenie głębszej warstwy naskórka jest wręcz mikroskopijne. Uszkodzenie i drobne krwawienie wywołują kaskadę „gojenia się ran” w skórze. Dzięki temu zwiększa się produkcja kolagenu i elastyny (włókien elastycznych) i następuje pewien stopień naprawy.
Przy tym zabiegu najczęściej używa się miejscowego kremu znieczulającego w celu złagodzenia dyskomfortu. Może potrwać 10-20 minut, w zależności od tego, jaki obszar chcemy leczyć. Skórę najlepiej poddać wstępnej obróbce odpowiednimi produktami, przeznaczonymi do pielęgnacji skóry i przyspieszającymi jej regenerację. Świetnie nadają się do tego produkty takie jak, kremy retinoidowe (zawierające witaminę A) i przeciwutleniacze, w tym witamina C. Po zabiegu możemy spodziewać się krwawienia, które jednak szybko ustąpi, a także zaczerwienienia i niewielkiego dyskomfortu. Możemy też odczuwać łagodny obrzęk i uporczywe zaczerwienienie przez kilka najbliższych dni.
Na szczęście komplikacje pojawiają się rzadko. Sporadycznie pojawiają się takie efekty uboczne jak infekcje skórne, opryszczka wargowa, zapalenie pigmentacji i nasilenie chorób skóry. Rzadko występują blizny. Powierzchowne otwory igły zamykają się szybko (zwykle po 15 minutach), co oznacza, że ryzyko pojawienia się infekcji skóry jest bardzo małe.
Czy warto?
Niektórzy specjaliści uważają, że ten zabieg jest dobry, ze względu na jego dostępność i doświadczenie. Jednak łączny koszt i zdolność osiągnięcia pożądanego rezultatu powinny być dokładnie rozważone we wszystkich przypadkach, zanim przystąpimy do leczenia. Pamiętajmy, że efekty są uzależnione od danego pacjenta. Zależą od natury i stopnia nasilenia problemu, współistniejących dolegliwości, rodzaju skóry, pożądanego wyniku, a także budżetu i prowadzonego stylu życia.
